Jaką? Otyłością. Bardzo liczną grupę ludzi nie wyłącznie w średnim wieku, lecz też dzieci czy nastolatków dotyka ten problem. To przykre, ale troszkę ignoruje się ten problem, a konsekwencje otyłości mogą okazywać się rzeczywiście niebezpieczne dla zdrowia.

Skąd to się bierze? Szczególnie niewielka ilość ruchu i siedzący tryb życia - to najogromniejsi sprzymierzeńcy otyłości, no i to jasne zbyt tłusta dieta.

Dietetycy stale alarmują - coraz więcej młodzieży i dzieci w okresie szkolnym zmaga się zarówno z nadwagą jak też otyłością. Szkolne sklepiki żyją jednakże swoim trybem i proponują młodzieży same niezdrowe przekąski.

Bardzo fascynujący artykuł, czyż nie? Zobacz także inne posty, ponieważ tam polecana strona internetowa (http://poradniaalergologicznalegnica.pl/) jest równie wciągająca i zaabsorbuje Cię w całości.

Wychowanie fizyczne dwa, lub też trzy razy w tygodniu po godzince - to stanowczo zbyt mało, aby wykluczyć ten kłopot. Kilkunastominutowe ćwiczenia nie zlikwidują go, jeżeli nastolatkowie ciągle będą nieodpowiednio się odżywiać. Zwiększenie ilości zajęć ruchowych mogłoby przynieść mało tylko poprawę, bo Ci, którzy nie lubią aktywności fizycznej i tak się w jakiś sposób z tego wykręcą. Trzeba zatem propagować i namawiać do zmiany zarówno stylu życia, jak i sposobu odżywiania. Do systematycznego ćwiczenia ciała nie powinno się nikogo zmuszać, ponieważ to nie na tym polega. Rodzicu, pokaż swoją postawą, że systematyczne ćwiczenia jest możliwe polubić - przykład musi wyjść od nas. Jeśli my będziemy aktywnie spędzać wolny czas, a nie przed telewizorem, dzieci będą brać z nas przykład.

Zróbmy co w naszej mocy, aby przeciwdziałać tej cywilizacyjnej epidemii. Wielka otyłość w nastoletnim wieku skutkuje dużą liczbą chorób w późniejszym czasie, bardzo przykro więc dzieci czy młodzież na to narażać.